Recenzje
-
Na tle pozostałych dokonań reżysera "Restless" wymyka się uproszczonej klasyfikacji. Jawi się jako film dojrzały, niczym „nowa odsłona” (bodaj najładniejsza) jego stylu.
-
Na "Boyhood" można łatwo się wzruszyć, zwłaszcza jeśli odczuwamy siłę nieuchronności przemijania oraz konieczność adaptowania się do nowych warunków narzucanych nam przez przeznaczenie i nasze własne wybory.
-
Xavier Dolan wcześnie zapracował sobie na uznanie kinematograficznego światka. Dziw bierze, jak dobrze wywiązał się z tego zadania.
-
Obok "Jesteś Bogiem" nie można przejść obojętnie – choćby przez dekadę oczekiwania obraz jest ważny niejako z automatu.
-
Film wykorzystuje co prawda sprawdzone schematy, ale robi to znakomicie. Dodatkowo swoich bohaterów traktuje półserio i z bezwarunkową miłością.
-
Dotąd seksoholzim ukazywano w filmach raczej w formie wesołej. "Wstyd" pokazuje negatywne skutki tego uzależnienia i traktuje je jako bezustanną mękę.
-
Reżyserowi udało się uchwycić takie akty desperacji i manipulacji, które codziennie mogą mieć miejsce w tysiącach domów.
-
Ron nie obawia się wirusa HIV, bowiem w jego opinii to choroba wyłącznie homoseksualistów, którymi otwarcie pogardza. Przypadkowa wizyta w szpitalu nieoczekiwanie przynosi wyrok...
-
W „Oslo 31 sierpnia” depresyjna codzienność okazuje się destrukcyjna i nie do przezwyciężenia. Główny bohater przez cały czas jest człowiekiem pokonanym przez przeciwności losu i pogrążonym w apatii.
-
Jest w tym filmie coś ujmującego, dotykającego uniwersalnej prawdy o człowieku, o samotności, o skomplikowanych relacjach międzyludzkich polegających na wzajemnym ranieniu i rozczarowywaniu się.